Budująca tę drogę włoska firma Sallini ma już rok opóźnienia, ale na tym odcinku robi co może, aby odciążyć kierowców stojących w korkach na drodze równoległej do docelowej ekspresówki.
Droga jest co prawda przejezdna w swej ciągłości, ale brakuje jeszcze wielu robót, których zakończenie pozwoli na przekierowanie ruchu. Jednak ustawowy status przejezdnolści uzyska dopiero po ich ukończeniu.
Obecnie nawozona jest ziemia między jezdniami, montowane są fundamenty pod ekrany od strony Radkowic. Brakuje tylko ostatniej warstwy asfaltu tak zwanej ścieralnej oraz barierek odgradzających.
Na ponizszym zdjęciu zapewne pachnie swieżą trawą jak i świeżo ułozonym asfaltem.
Przy obecnym tempie prac wystarczy kilka tygodni aby otworzyć tę część drogi S7 dla kierowców.
Miejsce spotkania dwóch dróg - starej i nowej:
Później będziemy kibicować pracom na odcinku węzeł Brzegi - Podlesie i na końcu od odcinek Podlesie - Jędrzejów, gdyż tam jest najwięcej zaległości firmy Sallini.
Na deser przedstawiamy krótki film z początku tego odcinka trasy: